Mistrz Gry Admin
Liczba postów : 302 Join date : 30/04/2011
| Temat: Suue Pon Lip 16, 2012 6:13 pm | |
| Sue Everitt- Wiecie jak wybierają skład drużyny Gryfonów? - powiedział Malfoy kilka minut później, kiedy Snape przyznał Puchonom kolejny rzut wolny, tym razem bez żadnego powodu. - Wybierają tych, którzy cierpią, bo czegoś nie mają. Na przykład taki Potter, nie ma rodziców... Weasleyowie nie mają pieniędzy... Ty, Longbottom, też powinieneś być w drużynie, bo nie masz rozumu. Ogólne: Wiek: 16 Data i miejsce urodzenia: 13.11, Londyn Pseudonim: brak Postać Patronusa: paw Dodatkowe uzdolnienia: brak Status krwi: mieszana Różdżka: 8 cali, bardzo sztywna, drzewo różane, włos wili Rodzina: Matka: Caroline. Zmarła, gdy Sue miała niespełna siedem lat. Gospodyni domowa niepowiązana w żaden sposób z magią. Macocha: Gabrielle, nauczycielka matematyki. Sue nie ma z nią najlepszych relacji, by nie powiedzieć, że są one wręcz fatalne. Odkąd dziewczyna wkroczyła w wiek dorastania, bardzo zaczął jej przeszkadzać fakt, że jej macocha jest zwyczajnym, nieposiadającym mocy magicznej mugolem, a co za tym idzie, stała się w stosunku do niej opryskliwa i niezwykle nieuprzejma. Zresztą, nigdy jakoś specjalnie się nie dogadywały, nie potrafiły znaleźć wspólnego języka. Żyją pod jednym dachem wyłącznie z szacunku do Michaela, starając się nie wchodzić sobie w drogę. Ojciec: Michael, czystej krwi czarodziej. Pracuje jako uzdrowiciel w Szpitalu Świętego Munga na oddziale zakażeń magicznych. Kilka lat po śmierci Caroline, ponownie stanął na ślubnym kobiercu, tym razem u boku Gabrielle. Póki co, toleruje zachowania zarówno swojej żony, jak i córki, zupełnie jakby był przekonany, że może już być wyłącznie gorzej – innymi słowy, lepiej nie mieszać się w coś, czego nie da się naprawić. Brat: Nathan, starszy od siostry o trzy lata. Są ze sobą bardzo zżyci, a co najważniejsze, darzą siebie wzajemnie ogromnym zaufaniem.
Postać: Biografia: Charakter: panna Everitt jest istotką wyjątkowo pewną siebie, a jej stosunek do własnej osoby można uznać za stricte narcystyczny. Ma delikatne problemy z tolerancją, bowiem nie wyobraża sobie by ktokolwiek posiadał inne poglądy na świat niż ona, zupełnie jakby liczyło się tylko i wyłącznie jej zdanie. Jest wyjątkowo ciekawska - zawsze wepchnie nosek tam, gdzie nie powinna, oczywiście będąc święcie przekonaną, że ma do tego pełne prawo. Bo i któż mógłby chcieć coś przed nią ukryć? Niedorzeczne. Jakby tego było mało, cechuje ją także niesamowita bezpośredniość, przez co jej wypowiedzi często zostają negatywnie odbierane, nawet kiedy nie ma nic złego na myśli. Wiadomo, szczerość jest ważna, ale czasem dla własnego dobra wypadałoby poowijać trochę w bawełnę. Słownik Sue niestety nie zawiera takiego określenia. Do jej dalszych wad możemy jeszcze zaliczyć niecierpliwość, mimo iż ona sama niezwykle często nadużywa cierpliwości innych. Tak czy inaczej, prawdą jest, że ludzie, którzy każą jej na siebie czekać mogą uważać się za skreślonych z miejsca. Gdyby jednak nie zwracać zbytniej uwagi na wszelkie złe cechy młodej czarownicy, można by uznać ją za dziewczynę wyjątkowo przyjacielską i sympatyczną. Jej zainteresowanie życiem wszystkich dookoła przyczynia się w dużej mierze do szybkiego zawierania coraz to nowszych znajomości, o dziwo często pozytywnych. Owszem, zdarzają się ludzie, którzy zwyczajnie mają jej dość i z tego powodu życzą jej jak najgorzej, ale ona zdaje się tego nie zauważać twierdząc, że niemożliwością jest żywienie do niej nieprzyjaznych uczuć. Ponadto bardzo lubi rozmawiać. Ze znajomymi, z obcymi, ze swymi potencjalnymi wrogami również. Już niekoniecznie nawet o sobie, choć zdecydowanie jest to tematem przewodnim jej wypowiedzi, po prostu potrafi docenić w człowieku otwartość. I chociaż wcale nie wygląda na osobę zachowującą dla siebie czyjeś sekrety, wbrew pozorom można jej zaufać. Należy tylko wspomnieć, iż właśnie przekazało jej się tajemnicę, tak dla pewności. Na koniec warto dodać, że z nieskrywaną niechęcią zwraca się do mugoli oraz czarodziejów mugolskiej krwi, więc najlepszym rozwiązaniem będzie przemilczenie kwestii genealogii w jej towarzystwie. Rzecz jasna o tym, że ona sama jest krwi mieszanej mało kto wie. Temat ów stanowi jeden z najbardziej skrywanych przez nią sekretów i byłaby naprawdę niepocieszona, gdyby ktoś przypadkiem się o tym dowiedział. Zainteresowania: Ciekawostki: - ciężko znosi samotność, - mimo, iż nie pała miłością do osób niemagicznych, zna się na obsłudze wielu mugolskich przedmiotów. Nie przyznaje się do tego, - ma nieznaczne problemy z zaklęciami ofensywnymi, zdecydowanie umiejętniej potrafi się bronić, - uwielbia eliksiry oraz OPCM, i są to chyba jedyne przedmioty, które traktuje poważnie, - jest materialistką, - nie lubi zwierząt, a zwierzęta nie lubią jej, - latanie na miotle nigdy nie było jej mocną stroną, - kompletnie nie rozumie Quiddittcha ani większości innych sportów, - jej bogin przybiera postać wampira (niewiele rzeczy jest w stanie ją przerazić, niestety istoty nadprzyrodzone zaliczają się do tej nielicznej grupy), - zawsze wybrzydza jeśli chodzi o jedzenie, prawdopodobnie z przyzwyczajenia.
Dom: Proponowany dom: Sama nie wiem. Upchnęłabym ją do Ravenclawu, ale nie przepada za nauką, chyba, że wybranych przedmiotów. Do Slytherinu mi nie pasuje wcale, pomimo wysokiego mniemania o sobie, a jak na Huffa, za bardzo ma w nosie dobro innych. Gryffindor? Nie lubi mugolaków, chociaż w sumie nie pragnie ich śmierci. Odważna niby jest. Liczę na pomoc po przeanalizowaniu charakteru.
Wygląd zapożyczam od: Bree Fry | |
|